|
samotninastolatkowie www.lolnet.pl |
|
|
|
|
|
 |
Czw 20:24, 16 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
martula
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: Dlaczego się uzależniamy? |
|
|
cze wszystkim. Dlaczego się uzależniamy? moim zdaniem z własnej woli, chcemy przed czymś uciec i sięgamy po te najgorsze rozwiązania. Dlaczego rozwiązujemy problemy w taki, a nie inny sposób? piszcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
 |
 |
Czw 20:45, 16 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Wypalony
Administrator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
Uzależniamy się z wielu powodów: problemy rodzinne, w szkole, z przyjacółmi. Niewiem czy sięganie po jakiekolwiek używki jest najlepszym rozwiązaniem. Ale myśle że nierozumiem jak czuje się człowiek który przeżywa to co wymieniłem wyżej. I dlatego moja opinia niejest ważna. Jestem uzależniony od pisania na forach:P hehe. Piszcie jakie są wsze uzależnienia i dlaczego po nie sięgacie. Niejesteście sami macie tutaj prawdziwych przyjaciół którzy napewno pomogą wam rozwiązać wasze problemy na tyle na ile będą potrafili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Pią 19:57, 17 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Wypalony
Administrator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
Chcialbym jednak uzupelnic swoj post, ze my ktorzy niemamy problemow takich jak inni powinnismy wczuc sie w sytuacje ludzi ktorzy biora uzywki. Tylko czlowiek ktory cos bral zrozumie jak to naprawde jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Pon 12:22, 20 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
martula
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem droga od uzależnienia do nałogu jest bardzo krótka. A najgorsze jest to,że ludzie biorący narkotyki mówią, że nie są narkomanami. Polecam książkię pt.,,HERA MOJA MIŁOŚĆ''. Ta książka daje do myślenia, opowiada ona historię pewnego (o ile dobrze pamiętam ) 17-sto letniego chłopaka Jacka,który palił trawę był to jego nałóg, ale on nie zdawał sobie z tego sprawy. Miał 7-mio letniego brata, który pewnego dnia podkradł jednego skręta. Namówił swojego kolegę żeby go wypalili. No i zrobili to pierwszy zaciągnął się Michał czyli brat Jacka, mały dostał niezłej akcji po tym skręcie, widział jakieś zwierzęta i po chwili uwiązał sobie zasłone na szyi się udusił. Michał zmarł. Rodzice przestali się odzywać do Jacka, chłopak po pewnym czasie zaczął zarzywać Heroinę, wynosił z domu co się dało. Rodzice się rozwiedli. Jacek trafił na odwyk ojciec zabrał go do siebie. I zaczeli nowe życie. Tak wygląda ta historia w skrócie, a najgorsze jest to, że to wszystko zdażyło się naprawde. Pomyślcie ile złego musiało się wydażyć żeby ten chłopak zrozumiał swój błąd. Co o tym myślicie? Warto pakować się w jakiś nałóg?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Pon 13:19, 20 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
__mgielka
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
Ksiazka to ksiazka czy filmy jak sie oglada , ale zycie jest inne ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Pon 13:29, 20 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
martula
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
Ale właśnie chodzi o to że ta książka to nie fikcja tylko prawda. Jasne każdy może mieć swoje poglądy, ale chyba lepiej ustrzec.prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Pon 14:26, 20 Mar 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
__mgielka
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
Moze i to prawda co piszesz , ale niestety ja mysle inaczej pozatym swiat zycie to jest to czego my sie boimy lub bronimy sie przed tym to sa moje mysli a moglabym duzo napisac ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Wto 13:24, 18 Kwi 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
nitka
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ... z nieba ...
|
Temat postu: |
|
|
Uzależniamy sie by uciec od problemów, czasami od samych siebie. Uzależnienie to dobry początek... końca. To żadne rozwiązanie. To pogłębienie i pomnożenie problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
 |
Czw 23:04, 08 Cze 2006 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Wypalony
Administrator
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Temat postu: |
|
|
A mi uzależnienie jednak pomogło, tzn nie uzależnienie jak sama używka. Byłem w stanie, tzn chciałem się zabić i wtedy kolega wziął mnie do baru i tam sie upiłem tak że niebyłem w stanie chodzić. Niby złe a jednak pomogło bo żyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|